Kiedy chodzisz, uśmiechaj się jak najczęściej i jak najdłużej

Cel: kształtowanie pogodnego usposobienia, przeciwdziałanie nastrojom depresyjnym, wykształcenie nawyku uśmiechania się.

Przyjmij postawę chodziarza i oddychaj nosem, rytmicznie, powoli i głęboko. Od tego zaczynaj każdy spacer.

Rozluźnij mięśnie twarzy i szczęk. Unieś lekko kąciki ust i oczu – uśmiechnij się naturalnie.

Idąc, utrzymaj ten uśmiech najdłużej jak potrafisz. Możesz zacząć od 30 sekund i stopniowo wydłużać ten czas do minuty, dwóch, pięciu minut, itd.  

Wyznacz sobie dystans, na którym będziesz się uśmiechać. Np. przez 3, 5 mijanych przecznic albo całą drogę do wybranego miejsca.

Kiedy nawyk uśmiechania się podczas chodzenia wejdzie ci w krew, szybko rozszerzy się na inne codzienne sytuacje. Będziesz częściej się uśmiechać bez specjalnego powodu i będziesz znajdować więcej powodów do uśmiechu.

Siedząc przed komputerem albo telewizorem tez możesz ćwiczyć uśmiechanie się. Podczas chodzenia przychodzi to o wiele łatwiej i bardziej naturalnie. Uwalniają się wtedy neuroprzekaźniki: endorfiny, serotonina i dopamina, dzięki którym czujemy się szczęśliwi. Spacer w połączeniu z uśmiechem wzmacnia naturalne dobre samopoczucie.   

0 Shares:
Dodaj komentarz
You May Also Like