5, 10, 15, a nawet 21 pozytywnych rzeczy które zajdą w tobie kiedy będziesz chodzić – w internecie znajdziemy mnóstwo artykułów i filmów na ten temat. Tak naprawdę ilość korzyści jakie będziemy czerpać chodząc, zależy jednocześnie od kilku powiązanych ze sobą parametrów. Ważne jest to, jak regularnie, energicznie i jak szybko chodzimy, jaką postawę przy tym utrzymujemy, jak się ruszamy i jak oddychamy. Więcej przeczytasz o tym we wpisie „Chodzenie się liczy.”
Korzyści przychodzą minuta po minucie
Niektóre korzystne procesy w naszym organizmie uruchamiają się niemal od pierwszego kroku, a inne włączają się dopiero po jakimś czasie. Im dłużej będziemy iść, tym więcej dobroczynnych dla nas procesów uruchomimy w ciele i umyśle i tym dłużej będą one aktywne. Oczywiście tylko do pewnego czasu.
Co zajdzie w organizmie już po 5 minutach chodzenia?
Nasze tętno wzrośnie z około 70 do 100 uderzeń na minutę. Ruch pobudzi serce i inne mięśnie, zwiększając ich ukrwienie. Zwiększy się metaboliazm, tłuszcze i węglowodany staną się źródłem energii dla mięśni, ciało będzie spalać 5 kalorii na minutę. Zwiększy się przepływ krwi do napiętych obszarów, wzmocnią się mięśnie otaczające stawy. Ich sztywność zacznie się zmniejszać. Będą lepiej smarowane i elastyczne, zwiększy się zakres ruchów. Pięciominutowy, szybki spacer wystarczy żeby obniżyć poziom stresu, zmienić nastrój, poprawić samopoczucie, zwiększyć koncentrację i samokontrolę.
Po 6-10 minutach dojdą kolejne korzyści
Procesy które już zainicjowaliśmy nasilają się, a kolejne się uruchamiają. Tętno przyśpiesza z ok. 100 do 140 uderzeń na minutę, rozszerzają się naczynia krwionośne, więcej tlenu i krwi trafia do mięśni. Układ sercowo naczyniowy obniża ciśnienie krwi. Spalamy już 6 kalorii na minutę. Wzrasta nasza kreatywność i innowacyjność.
Po 11-20 minutach pozytywne zmiany w organizmie postępują
Wzrasta temperatura ciała i zaczynamy się pocić. Naczynia krwionośne pod skórą rozszerzają się, spalamy 7 kalorii na minutę i oddychamy głębiej. 15 minutowe spacery przed snem pomagają lepiej zasypiać i dłużej spać. To wynik rozluźnienia ciała i umysłu, lepszego dotlenienia oraz wzmocnienia działania melatoniny, hormonu snu.
Po 21-45 minutach pozytywnych zmian jest jeszcze więcej
Poprawa aktywności układu sercowo-naczyniowego, oddechowego i krążenia przyczynia się do tego, że składniki odżywcze trafiają do mięśni, a energia jest wtedy wykorzystywana, a nie magazynowana w postaci tłuszczu. Ruch pobudza układ trawienny, a mięśnie brzucha naciskają na jelita, pomagając w trawieniu. Spalamy więcej tłuszczu i obniżamy poziom insuliny. W rezultacie pozbywamy się nadmiaru tkanki tłuszczowej zwłaszcza z brzucha. W mózgu uwalniają się endorfiny, nasze samopoczucie polepsza się i czujemy się bardziej zrelaksowani i szczęśliwi.
Po 45-60 minutach idźmy dalej
Wzmacniamy wszystkie pozytywne procesy, które wcześniej uruchomiliśmy i przedłużamy je. Pobudzamy krążenie, dotleniamy się, spalamy więcej kalorii, a światło słoneczne dostarcza nam niezbędnej witaminy D. Ograniczamy ryzyko chorób układu krążenia, udaru, demencji, choroby Alzheimera, opóźniamy procesy starzenia, a nawet wydłużamy nasze życie.
Chodzenie jak każda aktywność fizyczna, w nadmiarze może być męcząca i przynieść więcej szkody niż pożytku. Optymalna dawka ruchu to sprawa indywidualna, w dodatku z czasem się zmienia. Chodzenie uzależnia i stopniowo chodzimy coraz więcej, częściej i dłużej bo sprawia nam to przyjemność. Jednym wystarcza półgodzinny spacer, inni potrzebują kilkugodzinnego. Amerykański filozof Henry David Thoreau w „Sztuce chodzenia” pisał:
„Wyznam, że nie potrafię zachować zdrowia i pogody ducha, jeżeli nie spędzę przynajmniej czterech godzin – zwykle cztery to za mało – włócząc się po lesie, po wzgórzach i polach, całkowicie wolny od wszelkich spraw, jakimi mógłby zająć mnie świat.”
Na podstawie: This is What Happens To Your Body When you Walk 5, 30 and 60 Minutes https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=A7vk13pOn4s